Na hasło jedzenie z Lublina, od razu do głowy wpada mi jedna przekąska… No oczywiście cebularz. Ale czym jest ten cebularz, co to za jedzenie w ogóle, co to za twór?! Cebularz to prawdziwy przysmak lubelaka. Każdy lubelak zna cebularz już od czasów podstawówki, gdzie godnie spoczywał na półce w sklepiku. Swoją drogą zaskakujące jest dla mnie to, że cebularz jest tak popularnym jedzeniem/ przekąską w Lublinie. Po zjedzeniu cebularza raczej większość kontaktów towarzyskich odpada, no chyba że Twoi znajomi również są po cebulowym jedzeniu 😀 Cebularz… jakby go opisać. Najprościej mówiąc to placek pszenny, który na swym wierzchu posiada cebulę pomieszaną z makiem. No wiem, że opis nie powala z nóg, ale Boże jak to smakuje! Świeży cebularz posmarowany masełkiem, to istny kawałek lubelskiego nieba. Cebularz jest niepodważalnym numerem jeden na liście jedzenia z Lublina, a warto dodać że korzenie ma żydowskie.
A dla chętnych wielka prośba -> jeżeli macie sprawdzony przepis na pyszne cebularze to podeślijcie je w komentarzu, będziemy baaardzo wdzięczni. Buźka!
Źródło obrazka: https: //pixabay.com/pl/cebula-wave-mam-nadziej%C4%99-2404583/